Powrót do listy

Grillowane kotleciki cielęce z kostką z plackami z kapusty i ziemniaków/ pikantna konfitura agrestowa z limonką / cytryną

Grillowane kotleciki cielęce
Grillowane kotleciki cielęce z kostką z plackami z kapusty i ziemniaków/ pikantna konfitura agrestowa z limonką / cytryną

Składniki:

•     Organki cielęce 2szt

•     Sól morska

•     Pieprz

•     Tymianek suszony

•     Olej do smażenia

 

Placki

 

•     Kapusta biała stożkowa

•     2 Jajka

•     Cebula biała

•     Tymianek świeży

•     Ziemniaki
- najlepiej typu C

•     Sól / pieprz

Konfitura:

•     Agrest (może być mrożony) - 2 szklanki

•     Cukier brązowy

•     Werbena świeża – najlepiej cytrynowa

•     Chili w płatkach

•     Cytryna

•     Skórka z limonki

•     Olej rzepakowy

 

Mięso oczyszczam z błonki tłuszczu, która znajduje się na wierzchu. Do moździerza wrzucam łyżkę tymianku, pieprzu i soli, ucieram. Następnie nacieram przyprawami mięso. Na patelni grillowej rozgrzewam niewielką ilość oleju rzepakowego i kładę na nią mięso. Grilluję je około 12 minut, przewracając co chwila z jednej strony na drugą. Następnie mięso zawijam w folię i odkładam, żeby odpoczęło.

 

 

Do kotlecików zrobię konfiturę agrestową. Agrest wysypuję na patelnię i zasypuję sporą ilością cukru. Smażę aż owoce zaczną puszczać sok i rozbijam je (może być ubijaczką do ziemniaków). Do agrestu ścieram skórkę z limonki, dodaję również kilka listków świeżej werbeny i łyżkę płatków chilli. Mieszam.

 

Do mięsa przygotuję również placki z kapusty i ziemniaków. Ziemniaki ucieram na tarce. Ścieram do nich również cebulę. Kapustę kroję na pół, siekam jedną połówkę i dodaję do ziemniaków. Dodaję jajka i posypuję listkami świeżego tymianku. Dodaję trochę soli i pieprzu. Mieszam.

 

Na patelni rozgrzewam sporą ilość oleju rzepakowego – tak aby przykrył placki. Zanim na patelnię wyłożę placki, kawałkiem ziemniaka sprawdzam, czy olej jest odpowiedni rozgrzany. Jeśli zaczyna skwierczeć to znaczy, że mogę zacząć smażyć placki. Formułuję placki i smażę. Kiedy będą już złociste z każdej strony, odkładam je na papier i odsączam z nadmiaru oleju ręcznikiem papierowym.

 

Wyciągam cielęcinę z folii i wykrawam małe kotleciki z kością. Podaję je na plackach z odrobiną konfitury agrestowej.